wtorek, 29 stycznia 2013

Recenzja filmu "Abraham Lincoln : Łowca wampirów"


Postanowiłam (w końcu) rozpocząć pisanie na blogu. Od dawna zbierałam się do ponownego pisania. Na wcześniejszym adresie był blog monotematyczny. Teraz postanowiłam zmienić i urozmaicić trochę tematykę. Będą książki  filmy, kosmetyki, muzyka. WSZYSTKO! Wszystko to co mnie otacza, kręci, zaskakuje i denerwuje .

Dzisiejszy wpis będzie z recenzją ostatnio oglądanego przeze mnie filmu. Oczywiście nie każdy musi się ze mną zgadzać, ma swoje zdanie i wtedy prosiłabym o Wasze zdanie w komentarzach. Może rozpocznie się ciekawa dyskusja? A może po prostu przemyśle i spojrzeć na film/książkę pod innym kontem. Nie ma co dłużej zwlekać zaczynamy. Na samym początku przedstawię Wam skalę punktową, którą będę brała pod uwagę oceniając filmy.

  1. Scenariusz 1-5 pkt
  2. Rozwój wydarzeń 1-5 pkt
  3. Przejrzystość wydarzeń 1-5 pkt
  4. Gra aktorska 1-5 pkt
  5. Napięcie 1-5 pkt
  6. Zgodność z książką 1-5 pkt (przy ekranizacji)
  7. Dobór aktorów (wizualny) 1-5 pkt (przy ekranizacji lub historycznych, biograficznych)
  8. Promocja vs. Rzeczywistość 1-5 pkt (czyli nic innego jak ocenienie prawdomówności producentów)
  9. Ocena (zalukaj.tv, filmweb.pl.)
  10. Wrażenia (moja opinia) 1-5 pkt

Pewnie powstanie też ranking filmów, które uda się obejrzeć. Oczywiście prosiłabym o podrzucanie tytułów filmów i książek z którymi mogłabym się zapoznać i potem ocenić.
Czas na film numer jeden !

Abraham Lincoln: Łowca Wampirów

Film opowiada o 16 prezydencie Stanów Zjednoczonych Abrahamie Lincolnie, który jest wyszkolonym łowcą wampirów. Wszystko zaczęło się gdy jego matkę zabiła istota o nadprzyrodzonych zdolnościach, co wywołuje u niego chęć zemsty i zniszczenia wszystkich krwiopijców. Cóż nieco zaskakujące ale jak dla mnie od razu interesujące. Wampiry od zawsze były dla mnie czymś cudownym. Ale wracając do filmu.

1. SCENARIUSZ 3/5
Miejscami niestety scenariusz był dość przewidywalny i wydarzenia następujące po sobie były oczywiste. Jest wiele scen, które mnie osobiście zachwycają (walka na balu u Adama, potyczka na pociągu). Do dziś zastanawia mnie jedno, jako, że wampiry były przebrani za żołnierzy południa, czemu nie zabili generała, kapitana (nie wiem stopnia wojskowego) w jednej ze scen walki skoro zabili wszystkich innych żołnierzy unii. Pomimo i scenariusz jak i książkę, na której podstawie powstał film, pisane były przez jednego człowieka, nie można tego jednoznacznie określić po przez różnice obrazowe.

2. ROZWÓJ WYDARZEŃ 5/5
Jak na długość filmu (1h 45 min) wydarzenia rozwijały się w prawidłowym tempie.  

3. PRZEJRZYSTOŚĆ WYDARZEŃ 5/5
Wydarzenia były przedstawione przejrzyście i człowiek w połowie nie miał wrażenia, że przespał jak to niestety zdarza się w niektórych filmach.

4. GRA AKTORSKA 4/5
Aktorzy wczuli się w grę, ale… ten nieszczęsny Cooper. Nie godził mi się on jako ten wampir. Cały czas miałam go przed oczami jako tańczącego chłopaka z „Mamma Mia”.
Walker – główna postać – podołał zadaniu. Wymachiwał siekierą, skakał, zabijał i uśmiechał się – wczuł się chłopak. Lecz momentami miał minę jak kot sra*cy na pustyni.

5. ZGODNOŚĆ Z KSIĄŻKĄ 3/5
Cóż całej książki nie udało mi się przeczytać, ale pojęcie o niej mam. Wiadomo, że trudno jest odwzorować idealnie książkę. Są niestety nieścisłości, które psuły mi oglądanie. Przede wszystkim fakty na samym początku kiedy to Abe (wg. książki) zabił mordercę matki w wieku 9 czy 10 lat jeśli się nie mylę. Czy też to, że jego żona Mary wcale nie była jego miłością. Sam fakt, że Abe od samego początku wiedział, że Henry jest wampirem, to w filmie było to dla niego zaskoczeniem.

6. DOBÓR AKTORÓW (WIZUALNY) 4/5
O ile Benjamin Walker wizualnie pasował mi w role Lincolna (szczególnie z brodą), to postać Henry’ego granego przez Dominic’a Cooper’a całkowicie odbiegał od mojej wizji.

7. OCZEKIWANIA 4/5
Oczekiwałam rzezi i ją otrzymałam. Krew się lała, efekty specjalne były zadowalające  Ale jak na film, który reklamuje się jako 3D nie widziałam w nim nic specjalnego pod tym względem.  Nie powiedziałabym oczywiście, że jest to horror – po horrorze człowiek nie może spać, po „Łowcy wampirów” nie było tego problemu.. Fantasy owszem, horror wątpliwe.

8. PROMOCJA VS. RZECZYWISTOŚĆ 5/5
Z promocją tego filmu w ogóle nie spotkałam się w żadnych środkach masowego przekazu. Film tak naprawdę obejrzałam po zapoznaniu się z teledyskiem promującym film zespołu Linkin Park „Powerless”. Wezmę więc pod uwagę ten klip jako promocję.

9. OCENA
- zalukaj.tv : 74% widzów poleca film
- fimweb.pl : 5,5/10
Hmm serwis fimweb.pl bardzo srogo ocenił ten film. No cóż z gustami się nie dyskutuje ;-)

10. WRAŻENIA 4,5/5
Chodź powalenie drzewa jednym uderzeniem było dość komiczne, to film pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenia. Wampiry, jak w każdym filmie, zostały przedstawione inaczej, dalej budziły strach, były nieprzewidywalne i bezlitosne. Powrócę do tego filmu na pewno (robię to nawet dziś), bo bardzo przypadł mi do gustu. Pomimo niedociągnięć czy zgrzytów oceniam całość na bardzo dobry z plusem stopień. Do celującego troszeczkę zabrakło.

SUMA : 37,5 / 45

Na dzień dzisiejszy film zajmuje miejsce pierwsze. Jak to będzie dalej zobaczymy . A czy Wy mieliście możliwość obejrzenia tego filmu? Jeśli tak, to jakie są Wasze wrażenia?

Proszę, dajcie mi znać czy taki opis wam się podoba czy ewentualnie wolelibyście opis w miejscach gdzie jest on niezbędny, a dawać jedynie punkty.